Tylko miesiąc dzieli nas od wymiany daty ,a co za tym idzie kalendarza na nowy 2011 rok. Macie już kupiony? A może tym razem zrobiony handmade?! Ja osobiście jestem za tymi drugimi - są oryginalne, często w jednym egzemplarzu, mogą być wykonane pod projekt ,czyli jest totalna pewność, że nikt nie będzie miał takiego samego.
Rysowane, drukowane, z fotografiami na każdy miesiąc , stojące, wiszące ,kieszonkowe , z przewracanymi lub wyrywanymi kartkami - bez względu na typ, są niezbędne, chociażby po to,aby nie pogubić się w połowie miesiąca ... i wiedzieć kiedy wypadają wolne dni:)
nie mam jeszcze kalendarza...Zatrzymałam się gdzieś na końcówce lata.
OdpowiedzUsuń