środa, 2 marca 2011

Ach...Co to był za dzień:)











Wczoraj był wielki dzień! Najlepszy jaki dotąd miałam. Pełen pozytywnej adrenaliny i świateł kamer. Myślałam,że publiczne wystąpienia ,a tym bardziej przed kamerą nie są dla mnie, ale się myliłam. Kiedy było po wystąpieniu czułam satysfakcję, ale też niedosyt - tak mi się to wszystko spodobało:)

Dla tych,ktorzy jeszcze nie widzieli ,załączam linki do filmików: cz.1
cz.2.

Miłego oglądania ! Ja wracam do rzeczywistości i do... pracy:))
P.S. Chciałabym bardzo podziękować ekipie - Hani i jej współpracownikom ,którzy przygotowywali materiał - świetna robota:)

Ah...What A Day

Yesterday was a great day! The best I have ever had. Full of adrenaline and positive light cameras. I thought public speech, let alone before the camera is not for me, but I was wrong. When it was felt after the onset of satisfaction, but also hungry - so I liked it all:)

For those who have not yet seen, I attach links to video clips: Part 1 http://dziendobrytvn.plejada.pl/28,44683,wideo,,242416,kobiecy_biznes_sklep_furnicouture,aktualnosci_detal.html
Part 2


Enjoy! I'm going back to reality and to ... work:))
P.S.I would like to thank the team - Hani and her guys, who prepared the material - well done!


2 komentarze:

  1. BRAWO! Gratuluję!
    Ślicznie wyglądasz Anita!

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Mimi:) Widziałaś?!Dziękuję Kochana :)To już wiesz jak wyglądam:))Pozdrówka wielkie dla Ciebie

    OdpowiedzUsuń