piątek, 14 stycznia 2011

Loft- nie loft













































Loft - nie loft , loft - nie loft - cały czas oglądając te zdjęcia zadawałam sobie to pytanie . Wygląda jak loft ,ale... raczej nim nie jest. Z tego co moża zaobserwować powyżej najniższa kondygnacja domu miesci się na poziomie -1. I tam się dopiero dzieje - mieści się strefa relaksu z barem, spora bibloteką i wygodnymi kanapami. Muszę przyznać,że bardzo mi się podoba ten pomysł. Może zastosuję go u siebie?:) Poziom "zero" odkrywa przed nami sypialnię , łazienkę i ogród zimowy z kolejnym miejscem do odpoczynku , gdzie pijąc kawę można obserwować pnącza na ścianie budynku obok oraz liczne palmy. Widok prawie jak z dżungli:) Mnóstwo światła wpadającego przez ogromne tafle okien , optymistyczna zielono -żółto - fioletowa kolorystyka,która kosekwentnie przewija się prze wszystkie pomieszczenia domu sprawia,że nie chce się stąd wogóle wychodzić.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz