wtorek, 8 grudnia 2009

Na niepogodę...



Nietypowe parasolniki 


Made by hand:)






Niewidzialny





Flower Power - mój faworyt Nr.1




Z głową w chmurach:)- mój ulubiony Nr.2






Jak widać parasol może nas uchronić nie tylko przed deszczem ale również przed napaścią



Parasol Pani Pogodynki :)


Bardzo praktyczny pomysł 2w1- parasol , który można przemienić w torebkę .Rewelacyjny pomysł!


Zwierzaczki też nie lubią moknąć:)




Przy przezroczystym parasolu nie ma możliwości , że się potkniesz ...wszystko widać


Gdy masz dwie ręcę zajęte parasol- kokon cię uratuje:)




 Pogoda za oknem jest bardziej jesienna niż zimowa. Ciągle pada deszcz, więc jestesmy zmuszeni do chodzenia z parasolem . 
Zawsze był problem z fajnym i wesołymi parasolami, które nie będą wpędzały nas w zły nastrój. Najbardziej popularnym kolorem jest chyba czarny. Nuda!
Ale na szczeście powoli się to zmienia.Na lepsze oczywiście. Nareszcie ktoś pomyślał o rozweseleniu szarego i deszczowego dnia. Niech żyje kolor:)
Postanowilam zrobić krótki przegląd parasoli i parasolników. Tych ostatnich nie musimy chować  już w ciemny kąt. Służą teraz nie tylko jako stojak na parasole .Stanowią ciekawą ozdobę przedpokoju, którą również możemy zrobić sami np. metodą decoupage'u.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz