poniedziałek, 19 lipca 2010

Margaret Elman

Żeby coś stworzyć potrzebne jest natchnienie i inspiracja. Można się inspirować zdjęciem, obrazem , pięknym widokiem ... lub człowiekiem. W moim przypadku padło na szczęście  Margaret Elman . Jest nie tylko fotografem ...żywności, reżyserem , ale również świetną projektantką mebli. Odmienia całkowicie look stary ludwikowskich mebli dodając im świerzości w postaci soczystych kolorów tapicerki , geometrycznych wzorów , motywów roślinnych ( dmuchawce, trawa ).
Meble nabierają nowego życia i wyglądają naprawdę niesamowicie. Pasują do każdego wnętrza.
Jeszcze trochę mi brakuje do Margaret ,ale mam głowę pełną pomysłów i odwagę w realizowaniu nietypowych i "innych" projektów . Obecnie jestem na etapie realizacji 2 ciekawych foteli z lat 60-tych ,które niedługo zawitają do mojego sklepu... i oczywiście na bloga.

Nowojorskie mieszkanie Margaret Elman  jest równie oryginalne i  nie pozbawione kolorów jak jej meble. Zresztą... sami zobaczcie!











 








3 komentarze:

  1. Fajne mebelki. Ich wystrój wprowadza przytulna atmosferę w tym mieszkaniu;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mebelki jak małe dzieła sztuki. Super! Uwielbiam takie akcenty.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się z Tobą Mimi w 100% :)

    OdpowiedzUsuń