W tym domu od progu czuć wakacyjną aurę. Główną rolę gra ogromny pokój , który został naprawdę oryginalnie urządzony. Coś jakby w stylu lat 60-tych, Bardzo mi się podoba. Ciemne kolory zostały ożywione soczystą zielenią w postaci mebli ,tapet, zasłon oraz mniejszych detali.
Zawsze też znajdę swoje ulubione akcenty : dywan w zebrę , cudny fotel w łazience, kanapy w geometrycznej tapicerce...
Zazdroszczę troszeczkę bezpośredniego wyjścia do ogrodu - ja niestety u siebie w domu muszę troszkę na nie poczekać!
Ale z doświadczenia wiem ,że czekanie w większości przypadków pozytywnie się opłaca.:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz