Ostatnio tu nie zaglądałam z wiadomych powodów - sklep stacjonarny przechodzi małą metamorfozę i ciągle jest coś do zrobienia. Ale na szczęście już jest bliżej końca niż dalej i śmiało mogę powiedzieć,że sklep otwieram od poniedziałku. Przyjechały nowości, więc jest w czym wybierać- przy kawie, słodkościach i dobrej muzyce:) Mam nadzieję,że powstanie do końca roku jeszcze kilka dodatkowych działów. Ale na razie nie zdradzę Wam, żeby nie zapeszyć:)
Tymczasem pędzę do obowiązków i niebawem zamieszczę foty z odświeżonego miejsca na Mokotowskiej, do którego już teraz gorąco Was zapraszam.
I was not looked here for obvious reasons - my stationary shop goes a little makeover and still is something to do. But fortunately now the end is closer than farther and I can safely say that the shop open on Monday. Came news, so it is plenty to choose with coffee, pastries and good music:)
Meanwhile, I rush to the duties and soon I will put the refreshed photos from Mokotowska space, which now I invite you warmly.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz