Jako dziecko marzyłam o domku na drzewie.Dlaczego? - Bo naoglądałam się filmów o amerykańskich dzieciakach, którzy zakładali tam swoje tajne bazy, zbierali się na narady w ważnych sprawach, spotykali się żeby pooglądać komiksy, pogadać ...mieli swój azyl, do którego żaden dorosły nie miał wstępu. I ja też tak chciałam ( w dwupokojowym mieszkaniu to zrozumiałe).
Wtedy mieszkając w bloku było to nieosiągalne. Teraz żyję w domku ( na ziemi ) z ogrodem, pośród drzew , które niestety nie nadają się na zbudowanie mojego wymarzonego domku na drzewie gdyż są zbyt małe ,aby móć utrzymać całą konstrukcję. Mam nadzieję, że znajdzie się w Polsce projektant ,który zaprojektuje domek "na kurzej nóżce" , aby chociaż trochę spełnić moje marzenie.
Powyżej kilka inspiracji na temat domku na drzewie.
A może macie u siebie na podwórku taki domek? Napiszcie.
Życzę udanego nowego tygodnia!
Świetne! Ja też marzyłam od dziecka o domku na drzewie. Ba!- nadal marze :) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń