Mój wzrok od razu przyciągnął ogromny zegar powieszony w centralnym punkcie pokoju.Podoba mi się pomysł z okiennicami, które zostały postawione na podłodze oraz stół zrobiony z dwóch palet przemysłowych.
W wąskim przedpokoju nie da się niezauważyć pięknej konsolki z marmurowym blatem oraz żeliwnego dekoru.
Cały czas jestem na etapie fascynacji bielą.To mieszkanie zachwyciło mnie od pierwszego wrażenia. Połączenie stylu francuskiego z gustawiańskim powoduje,że wnętrza są świeże,ciekawe i niebanalne.Wszystko jest dopracowane w najmniejszym szczególe.Mówi się ,że dodatki tworzą wnętrze.W tym domu,w każdym pomieszczeniu widać to bardzo dokładnie-poduszki,świeczniki, a nawet taca przy łóżku z flakonami perfum.
mam dokładnie tak samo z biela, czasami mysle, ze jakbym miala mozliwosc pomalowalabym caly swiat na bialo ;)
OdpowiedzUsuńswietny blog! gratuluje sukcesow!
Podpisuję sie pod tym, co napisała Karolina! Też jestem fanką bieli we wszelkich jej odcieniach!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!